Repertuar filmu "Za duży na bajki 2" w Warszawie
środa, 8 maja | |||
---|---|---|---|
Film | Przed 16:00 | Po 16:00 | |
Cinema City Arkadia | 10:50 bilet 15:10 bilet | 17:20 bilet | |
Cinema City Bemowo | 14:20 bilet | 16:30 bilet | |
Cinema City Białołęka | 13:00 bilet 15:10 bilet | ||
Cinema City Janki | 11:00 bilet 12:40 bilet 14:50 bilet | 17:00 bilet | |
Cinema City Mokotów | 10:00 bilet 12:10 bilet 14:20 bilet | 16:30 bilet | |
Cinema City Promenada | 11:15 bilet 13:30 bilet 15:50 bilet | ||
Cinema City Sadyba | 11:00 bilet 15:15 bilet | 17:20 bilet | |
Multikino Młociny | 10:30 bilet 12:55 bilet | ||
Multikino Reduta | 13:30 bilet 15:50 bilet | ||
Multikino Targówek | 10:00 bilet 12:45 bilet 15:00 bilet | 17:15 bilet | |
Multikino Ursynów | 10:00 bilet 14:10 bilet | ||
Multikino Wola | 10:50 bilet 12:35 bilet | ||
Multikino Złote Tarasy | 10:35 bilet |
Czas trwania: 95 min.
Produkcja: Polska , 2024
Gatunek: familijny / przygodowy
Premiera: 15 marca 2024
Dystrybutor filmu: Next Film
Reżyseria: Kristoffer Russ
Obsada: Karolina Gruszka, Dorota Kolak, Paweł Domagała, Michał Żurawski
Ulubione gamingowe trio powraca! Tym razem Waldek, Staszek i Delfina przeżyją lato pełne przygód w Tatrach. Podczas wycieczki Waldek przypadkowo dowiaduje się, że w okolicy mieszka jego ojciec, o którym od mamy słyszał tylko tyle, że dawno temu porzucił ich rodzinę. Chłopiec postanawia za wszelką cenę go odnaleźć i osobiście zapytać o powody tej decyzji. Wraz ze Staszkiem, pod osłoną nocy, wyruszają na poszukiwania. Czyhające na nich na górskim szlaku niebezpieczeństwa to nic w porównaniu z zadaniem, które otrzymuje Delfina. Kreatywna nastolatka musi ukryć przed niczego nieświadomą ciotką, mamą Waldka oraz… jej nowym partnerem prawdę o zniknięciu chłopców. Jakie zawirowania w życie wszystkich bohaterów wniesie ta sekretna misja? Czy Waldek otrzyma odpowiedzi na dręczące go pytania i zrozumie postępowanie ojca?
Trailer filmu: Za duży na bajki 2
Wasze opinie
Klątwa sequelu: po świetnej pierwszej, której z moim synem byliśmy fanami, czas na gniot(k)a. Duża w tym zasługa bardzo miernego scenariusza. Punkt wyjściowy jest fajny: Waldi jedzie z ekipą, mamą i jej nowym partnerem w góry. Niedaleko miejsca, w którym się zatrzymali, mieszka tata Waldiego, którego chłopak chce spotkać. Ale to byłoby na tyle. Schemat goni schemat, pejzaże zamiast zwrotów akcji, bardzo nieudana rola Żurawskiego, który gra kabotyna i kabotynem zostaje, no i - jak dodaje mój 11-letni syn - całkowicie wycięto z tej historii Mrówę (jest, a jakoby jej nie było).