Repertuar filmu "Frida" w Warszawie
Brak repertuaru dla
filmu
"Frida"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 117 min.
Produkcja: USA , 2002
Premiera: 21 lutego 2003
Dystrybutor filmu: SPInka
Reżyseria: Julie Taymor
Obsada: Salma Hayek, Alfred Molina, Mia Maestro
Od długiego i pełnego konfliktów związku z artystycznym mentorem, a potem mężem Diego Riverą, przez prowokacyjne, nasycone uczuciowo zbliżenia z kobietami, po karkołomny, pełen skandali, romans z Lwem Trockim: odważne i pozbawione konwenansów życie Fridy Kahlo, rewolucjonistki politycznej, artystycznej i obyczajowej.
„Frida” to kronika życia Fridy Kahlo (SALMA HAYEK), szczerze i bez reszty dzielonego z Diego Riverą (ALFRED MOLINA); opowieść o dwojgu bezkompromisowych artystów i ich lawinowym ataku na świat sztuki lat 30.
„Frida” to kolejne dzieło reżyser Julie Taymor, wsławionej realizacją Tytusa Andronicusa i broadwayowskimi produkcjami Króla Lwa i The Green Bird.
Fascynacja Fridą Kahlo rosła w miarę jak odkrywano jej złożoną osobowość. Jej walka, cierpienie, wiara, miłość, jej burzliwy związek z mężem i mentorem Diego Riverą, rewolucyjne poglądy i niezwykły styl jej malarstwa, stworzyły podstawę prawdziwej legendy. Za swą bohaterkę ogłosił Fridę amerykański ruch feministyczny. Nawet świat mody nie oparł się tej fascynacji lansując modę na "piękną, aztecką dziewczynę".
Wasze opinie
Młoda Foka wyrocznia
No wiec wreszcie wybralam
sie na Fride i jestem pelna
uznania dla calej ekipy
filmowej! Muzyka, kostiumy,
atmosfera, aktorzy....pieknie.
Nie rozumiem czemu zarzucacie
Salmie jakies pieknienie sie do
kamery. Wlansie swietnie
odegrala caly bol i cierpienie,
wczula sie niesamowicie, widac
ze to byla jej zyciowa rola i ze
czekala na nia 10 lat! Jezeli
ktos jest piekny to dlaczego ma
nie byc piekny zawsze, nawet w
cierpieniu? Ona nie udawala, ona
poprostu jest swietna aktorka i
bardzo atrakcyjna kobieta nawet
w gipsie we krwi na wozku czy
tez na lozu smierci. przeciez te
zarosniete brwi wcale nie
dodawaly jej uroku a i tak jak
widac podoba sie mezczyznom. To
jest wlasnie magia Fridy!
Polecam goraco!
zauwazyliscie tam
Banderasa??!!??:-)
momentami troszke sie
dluzyl,ale ogolnie godne
polecenia!wspaniale efekty, na
prawde swietnie krecone...ktos
tu zarzuca,ze Salma w kazdej
scenie "pieknila"sie do kamery
uwazam to za kompetna
bzdure!!!nie wygladala wcale
pieknie(badzmy szczerzy... wrecz
przeciwnie...)i swietnie
odegrala role Fridy...ahhh no i
ten Banderas :-)
Bez przesady!!!
Skąd u wszystkich takie
podniecenie i bałwochwalcze
zachwyty? U wszystkich
wypowiadających się oficjlnie -
muszę dodać, bo żaden/żadna z
moich znajomych nie podziela
tego entuzjazmu. Ja zresztą też
nie. Taki sobie filmik, jakich
wiele. Gdzie tam oddane
cierpienie, gdzie prawdziwe
emocje, gdzie wzruszenia? Za co
apetyt na Oscary? Biografia
Fridy zasługuje na lepszy film.
I lepszą aktorkę - nie z tych,
co to zawsze muszą wyglądać
ślicznie (męska widownia
wszak!), bez względu na to, czy
grają nastolatkę, inwalidkę czy
też steraną życiem kobietę na
łożu śmierci.
Jeśli ktoś chce emocji -
nie ch obejrzy np. "Porozmawiaj
z nią" lub "Godziny". Tyle.
Genialny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!
Film jest poprostu
rewelacyjny!!!!!Polecam
wszystkim!!!!!!!!Cudowne
kolory,wspaniał muzyka i świetni
aktorzy tworzą arcydzieło które
naprawde warto
zobaczyć!!!!!Polecam jeszcze
raz!!!
Frida
Rewelacyjna muzyka!!!!Jest
fantastyczna to chyba to co
najbardziej zapamiętałam z
filmu!!!!Rewelacyjna!!!!!!A poza
tym kolory, piękne i wyraźne!!
Szkoda,że nakręcili go
amerykanie... ale
polecam!!!!
Wspaniały!!!
Po pierwsze - Oscar za
zdjęcia i kostiumy!!! Po drugir,
piekne zdjęcia, świetnie ukazany
klimat Meksyku, rewelacujne
aktorstwo - krótko mówiąc, kto
jeszcze nie był, niech to szybko
nadrobi ;-)!!!
PS. Ja czytałam ksiązkę,
też fajna.
pewnie sie wybiore :)
A czytal ktos z Was
ksiazke?
super
klimat ciepłego Mexyku,
gorących uczuć i jeszcze
mocniejszych pasji. Salma i
Alfred doskonale zagrali - aż
żyje się ich przeżyciami. W tle
Antoś Banderas - choć Go lubie,
niknie przy Alfredzie. No i
zmysłowa Salma - nawet uwięziona
w gipsie pobudza... :)
dzieło!!!
Niezwykle magiczny film...
Nawet ciężko jest powiedzieć
coś...
Pierwsze co spotyka Cię po
wyjściu z kina, to kompletne
wyciszenie. Nie masz ochoty, ani
skomplementować, ani
skrytykować. Cały czas
przeżywasz...
Świetnie w rolę wcieliła
się Salma Hayek, pokazując nam
kobietę cierpiąco przez całe
życie psychicznie i fizycznie,
lecz przez swój talent potrafi
stawić dzielnie czoło
przeciwnościom losu...
Meksykański klimat, piękna
muzyka...
Polecam osobom wrażliwym,
które uwielbiają sobie
troszeczkę popłakać...
Oj, nie zawiedziesz się Foko Młoda!!!